Nie wiem właściwie czym się tak zachwycić w tym filmie. Muzyka ładna, ale taka amerykańska. Obsada - fakt - dobra. Zdjęcia niektóre były bardzo ładne. Klimatu nie czułem, fabuła zbyt prosta, miałem wrażenie, że to film dla dzieci. I to, co mówi chłopak na końcu - to tekst dla tych, którzy nie zrozumieli filmu :) Ogólnie fajny film, ale już mnie takie wkurzają amerykańskie "perełki". Nie ma tu nic nowego i cały obraz zapomnę bardzo szybko. Takie filmy są nie dla mnie.