rewelacyjnego filmu a tu tylko 7 !! jak dla mnie zero napięcia ani zaskoczenia kompletnie mi nie pasował Tom Hanks do tej roli pomimo że zagrał b.dobrze!! Jak Sullivan mógł nie sprawdzić czy zabił "fotografa" bądz go nie dobić w końcu był jednym z najlepszym zabójców! taksamo ta strzelanina w deszczu wszyscy stali zaczym się kryć a tu zero ruchu ;/
stary to nie transformersy że ma być ciągłe napiecie!!! pewnie o ojcu chrzestnym napisałbys to samo czy o rockym to jest dramat!!! człowieku jak dla mnie film zajebioza najlepsza rola hanksa plus zakonczenie nietypowe dla "holiłudu"
Hanks zagral bardzo dobrze, na swoim jakze zawsze wysokim poziomie. Podobnie jak kubro mi takze jednak w tej roli nie pasowal. Facet stworzony jest do rol milych facetow, tutaj zagral chlodnego zabojce i jednak cięzko sie bylo przystosowac.(bardziej juz pasowal mi z karabinem w Szeregowcu)
Nie z karabinem ale z pistoletem maszynowym, troche to roznica;), a film, lata profibicji, zabojstwa na zlecenie, perypetie rodzin mafijnych, to jest to, co wywoluje dreszczyk na skorze, sklonny jestem wierzyc, ze tak bylo w tamtych czasach, nasz hero Borewicz dostalby pomieszania zmyslow od dochodzen;), sam film bardzo dobry, klimat, muzyka, scenografia itd, to wszystko a moze az, zeby sobie uswiadomic, ze zycie gangstera nawet z Pruszkowa, to nie bajka...
jak dla mnie Hanks wypadł dobrze i ....nawet pasował do tej roli, przecież często bywa tak że aktor przypinany do jednego typu roli gra nagle postać kompletnie odmienną, tutaj było nie inaczej - Hanks który zawsze gra albo ciepłe kluchy oraz krystalicznie czystą moralnie postać nagle staję się mordercą bez emocji - wypadł na prawdę dobrze to świadczy o jego talencie, (szkoda że gra zawsze mięczaka)
Co do sceny w deszczu dla mnie najlepsza w filmie, no plus ta gdzie sullivan i ten fotograf gadają w knajpie, scena ta przypomina mi stare gangsterskie filmy, dobry klimat
Co do minusów to fakt - fabuła dość prosta, gdyby nie świetna gra aktorska i na prawdę świetnie stworzony klimat (ciemno, deszczowo, mafia lat 30) to film małoby się różnił od tych z Majkelem Dudikoffem;)
tak czy siak 8/10