PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=419050}

Droga

The Road
2009
7,1 78 tys. ocen
7,1 10 1 77557
6,4 44 krytyków
Droga
powrót do forum filmu Droga

Cały czas za nimi szli i dopiero jak ojciec umarł to podeszli do chłopca...
trochę dziwne to.

użytkownik usunięty
ERIC21

Zależy.
Jeśli przyjmiemy że chłopaczek miał zostać chodzacą spiżarnią, ich motywacja i działanie było przemyślane: czekali aż mały bedzie bezbronny bo ojciec by się nie nabrał na ich dobroć.
Jeśli zaś jesteśmy optymistami i zakładamy że dzieciak trafił dobrze to w sumie nie ma się co dziwić: bali się zaczepiać ich dopóki żył ojciec - szli za nimi - nie wiem po co, tez dla mnie to jest podejrzane - aż zauważyli że dzieciak został sam i podjęli trudną ekonomicznie decyzję by go przygarnąć.

ocenił(a) film na 7

Takiej odpowiedzi oczekiwałem;) tzn. też od razu pomyślałem o chodzącej spiżarni...
ale ja będę optymistą... a mianowicie: W oczy rzucił mi się pies który był z nimi, skoro go nie zjedli... na miejscu dzieciaka on wzbudziłby moje zaufanie.

użytkownik usunięty
ERIC21

:> Pies zawsze budzi pozytywne skojarzenia, ale... przypomnij sobie po co esesmani mieli owczarki.

ocenił(a) film na 7

...i tu, trudno się z tobą nie zgodzić.

ocenił(a) film na 9
ERIC21

Nie przesadzajcie...
Pewnie mieli ze sobą nóż, a jak wiadomo nożem można zaszlachtować człowieka jak i pokroić pomidora...

ocenił(a) film na 9
ERIC21

O ile film uwielbiam, to muszę stwierdzić że zakończenie ma słabe.



[SPOILER]
Drobny szczegół - mężczyzna którego rodzina przygarnęła Chłopca miał ucięte kciuki (znamię wykluczenia ze społeczności) może to sugerować że nie mieli dobrych zamiarów. W literackim pierwowzorze tego nie było, sądzę więc że w ten sposób reżyser przedstawia nam jak odbiera zakończenie książki.

użytkownik usunięty
vagabooond

Też tak myślę, jeśli chodzi o kciuki. Książka ma bardzo otwarte zakończenie, pozostawia czytelnika sam na sam dość nieoczekiwanie z tym pytaniem, natomiast te palce właśnie wskazują jaką refleksją należy zakończyć film. Nie czepiam się zakończenia - happy end by mnie rozczarował, to co zostało pokazane w zupełności mnie satysfakcjonuje. Nie umiem sobie chyba wyobrazić czegoś lepszego, to opowieść o beznadziei totalnej.