Ale film warto obejrzeć, po jego obejrzeniu czułam coś dziwnie niepokojącego
Siedzę i ryczę tak jak ryczałam nad książką. Piękna książka i piękny film. McCarthy, Ty wyciskaczu łez!!
Podobnie reaguję na "Życie jest piękne" czy "Między piekłem a niebem". Wrażliwość cechą kobiet :)
Ja bym jednak nie porównywał "Życia..." i "Drogi" ("Między..." nie widziałem). "Życie jest piękne" to niesamowity film, który jednak nie opiera się jedynie na kontrowersyjnych scenach i tematach (Holokaust), ale niesie za sobą przesłanie i uczy czegoś - np zdystansowania się do problemów ludzi i cieszenia się z tego, co się ma. Wg. mnie "Droga" to film, który poza ładnymi zdjęciami nic ze sobą nie niesie, jest całkowicie pusty i bazuje tylko na słodko-gorzkich scenach, prezentujących relacje między ojcem i synem. Wg. mnie jest po prostu słaby, wstrzymuję się z oceną bo oglądałem go dawno, ale od razu mogę powiedzieć, że nie poleciłbym go nikomu ;)
Zupełnie nie pojmuję jego miejsca w rankingu, może sekret kryje się w Twoim ostatnim zdaniu ;D
Nie porównuję tych filmów tylko określam ich zbliżone oddziaływanie na moją osobę, filmy nie muszą być podobne aby wywoływać zbliżone reakcje