jesteś chory chyba.
poza tym gdyby go zjedli to, zakończenie nie byłoby takie piękne i smutne zarazem

dlaczego niby jestem chory? czy napisałem, że lubię jeść małych chłopców? jak by go zjedli to zakończenie rozumiem nie byłoby smutne? według mnie byłoby bardziej realistyczne, ludzie szli za nimi czekając aż tato jego umrze aby potem od razu się nim zaopiekować ?

ale tak jest niejednoznaczne
i tak zresztą już trudno uierzyć, ze ten film postał w Hollywood -,-

Prawda, trochę cukierkowo się zrobiło w końcówce. Dobrze nakręcony motyw ze zjedzeniem dziecka dociążyłby na sam koniec widza. Cały film zmieniłby wyraz, może stał się bardziej symboliczny, czy coś. W każdym razie byłoby to dużo lepsze od dobrych chrześcijan niosących bezinteresowną pomoc potrzebującym.

Żeby dobić widza, po zwodzącej gadce, że jacy to oni dobrzy, musieliby to jakoś ambitnie pokazać jak go pożerają, krzyki, krew, wnętrzności etc. Wg mnie film zyskałby wtedy o wiele.