6,3 28 tys. ocen
6,3 10 1 27891
5,6 11 krytyków
Druga Furioza
powrót do forum filmu Druga Furioza

kompletny brak fabuły, to wszystko wygląda jakby ktoś z kilkunasto odcinkowego serialu ulepił jakiś film. poza tym mam wrażenie jakby połowę scen już gdzieś wcześniej widział.

ocenił(a) film na 7
ortonsuck

Tak oglądałeś, z uwagą, że ci się coś wydaje teraz :) trzeba być kompletnym ignorantem żeby pisać coś o braku fabuły kiedy tempo jest tak dobre i dzieje się coś bez przerwy przez prawie 3h. Kawał dobrego kina zwłaszcza jak na nasze realia, które stoi świetnym aktorstwem zwłaszcza trójki Damięcki, Boberek i Simlat.

ocenił(a) film na 3
___ice___

Jedynka była do obejrzenia, a dwójka to zlepek scen bez ładu i składu. To, że cały czas coś się dzieje nie oznacza, że to wybitna kinematografia... Kostiumy, scenografia są dobre, dźwiękowo ogólnie też spoko ale fabularnie to jedno wielkie nieporozumienie...

ocenił(a) film na 7
krzemmm1

Trzeba zrozumieć, że czipsy to nie jest pełnowartościowy posiłek, ale sięgasz po nie czasami dla rozrywki czy przy rozrywce… i smakują nawet. I wracasz do nich chociaż brzuch boli po nich niekiedy. Nie gadaj, że nie masz guilty pleasure… to jest tego typu kino, a filmwebowi krytycy/znaffcy będą udawać, że oni to tylko kino z wyższej półki oglądają i takie polskie zmazy to nie dla nich. Dla mnie bardziej fabuły nie miała pierwsza część, nie było tam chemii i drugi plan zjadał głównych bohaterów. I tak wiem, że większość hejtuje za to o czym i o kim jest film niż za to jak został zrealizowany, a wiemy, że od strony technicznej po aktorską to kawał dobrej roboty. Scenariusz jest dziurawy, a reżyser gubi się w chaosie, lecz przez to oceny po 2-3/10 są naprawdę średnio wiarygodne… zwłaszcza, że byle jakiego kina o takich notach mamy na pęczki.

ocenił(a) film na 3
___ice___

Ale Ty sam sobie zaprzeczasz w tym co piszesz.
"....I tak wiem, że większość hejtuje za to o czym i o kim jest film niż za to jak został zrealizowany..."
Właśnie Golden i Mrówa to jedyne elementy tego filmu które podniosły ocenę. Kostiumy - golden wygląda bardzo fajnie, wyróżnia się, reszta to typowe sebixy jak w każdym innym filmie - zero oryginalności.
Zdjęcia są ładne, ale oglądanie ich psuję montaż. Jest on wykonany jak w teledyskach, na szybkich cięciach, bez ciągłości. Muzyka? Urywki rapów powciskane w losowych momentach. Rapy nie były by problemem ale niech chociaż pasują do filmu. Co jeszcze? No o fabule nie będę pisał bo to dramat moim zdaniem...


Jedynka to było takie guilty pleasure. Bo nie chodzi o to, żeby film był, że tak to nazwę oskarowy, tylko chodzi o to żeby się go dało obejrzeć. A tego się ciężko oglądało...

krzemmm1

Mam podobne odczucia. Obejrzałem z sentymentu do jedynki, ale nie klei mi sie z pierwsza częścią. Netflix lubi takie rozwleczone filmy o gangsterach.

ortonsuck

wierz mi - to i tak za dużo.