że film ten został nominowany w dwóch kategoriach do oskara: rola drugoplanowa i - uwaga - SCENARIUSZ!!!
Świat schodzi na psy, nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać.
Za rolę drugoplanową to należała się co najmniej nominacja, ale racja, nominacja za scenariusz to lekko mówiąc farsa.
W 100% sie zgadzam. A gdy czytam w opisie "Świetna komedia (...)" to się zastanawiam czy to wyrażenie nabrało jakiegoś nowego znaczenia. Bo ani to świetne, ani jak przystało na komedię- śmieszne :/
A mi się naprawdę podobało. Nie śmiałam się jak głupia z głupich scen, ale uważam, że dziewczyny naprawdę fajnie zagrały. Aktorka pierwszoplanowa wręcz świetnie. Sceny z rzygami i wypróżnianiem mogli sobie darować, bo poza tym film był naprawdę dobry.
lol, co za wrażliwość :D co z tego, że momentami był obrzydliwy? Jak to w życiu :)
Ten film nie zasługiwał nawet na złote maliny, nigdy nie nudziłam się tak na żadnym filmie. Szajssssss
Tym sposobem chyba Akademia już wyraźnie udowodniła, że ich nagroda jest kompletnie nic niewarta. Za bekanie, sranie, pierdzenie i ogólne robienie z siebie damskiego wieprza aktorka tegoż filmu dostała nominację, obok Bérénice Bejo i Octavii Spencer. To są jakieś kpiny. O nominacji dla scenariusza nie będę wspominać, bo tu jakiegoś miażdżącego kontrastu nie było - żaden z nominowanych filmów się w tej kategorii nie popisał.
Prawda. Z nominowanych, właśnie, tylko skąd oni biora te nominacje?! Żenada.
Pozdrawiam.
Jak dla mnie jedyną, która z obsady The Help zasługiwała na nominację, a może i nagrodę była Bryce Dallas Howard.