Nic specjalnego - parę fajnych gagów, amerykańskie żarty i tyle, bez rewelacji.
Sztampa, tradycyjna komedia amerykańska - jak ktoś lubi - sil vous plait.
W sumie racja. Daję jednak 7/10 ze względu na tych parę fajnych gagów i doborową obsadę. W mojej opinii, David Spade w połączeniu z Adamem Sandlerem, Kevinem Jamesem i Chrisem Rockiem stwarzają niezapomniany klimat filmu. Całkiem nieźle zagrała też Salma Hayek. Trochę przynudzał mnie na początku i zwłaszcza na końcu motyw z grą w koszykówkę... ale poza tym OK.