Duma i uprzedzenie
Pride & Prejudice
2005
Matthew Macfadyen tak szaleje z mimiką twarzy, co Małgorzata Braunek w Potopie. Scenariusz pisany na kolanie, postacie słabo rozpisane, ogólnie cieniukto
dla samej siebie, że udało mi się obejrzeć ten film do końca. Nie oglądałam poprzedniej
wersji ani nie czytałam książki, więc nie mogę go do nich porównywać, ale oceniać tylko wg
tego, co sobą prezentował.
Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Czekałam, aż coś się wydarzy, ale niestety się nie
doczekałam.
Nie wiem skąd...
Film jest dla mnie jednym z tych, do których wracam, gdy mam podły humor. Uwielbiam go i nie dam powiedzieć sobie o nim złego słowa. Może dlatego, że nie czytałam książki, co jak niektórzy piszą w innych postach, była o wiele lepsze. Film odbiega od pierwowzoru pisanego, ale dla mnie nie ma to znaczenia, bo go nie...
Film "Duma i uprzedzenie" z 2005 roku podobnie zresztą, jak film z 1940 roku tak dalece odbiega od treści i rysunku postaci powieści, że nie można go nazwać adaptacją powieści.
Powieściowy pan Darcy był skryty i małomówny, cecha ta była rodzinna, ponieważ jego młodsza siostra też była bardzo nieśmiała. Filmowa panna...
Zaczynając od idealnie dobranych rolach bohaterów, po przepiękne widoki, suknie... kompletne przeniesienie się w czasie, do innej epoki. Inna moda, inna muzyka, inne obyczaje. Wszystko takie z pozoru odległe - dzieje, czasy, ludzie. a jednak, historia Darcy i panny Bennet jest nieprzemijająca. Nie potrafię opisać...
Genialny film. Piękne kostiumy i genialna gra aktorska. ;)
Szkoda, że ani razu sie nie pocalowali :P
Moim zdaniem film jest bardzo dobry. Idealne kostiumy przenoszące nas w wiek XVIII, nienaganna gra aktorska,świetne dialogi..
Nigdy nie byłam zwolenniczką kostiumowych filmów, jednak ten podbił moje serce <3
Książkę czytałam, jednak nie przypadła mi tak bardzo do gustu jak ekranizacja.
Cała historia jest tak pięknie pokazana, miłość, duma i pochodzenie, które w tamtych
czasach miało znaczenie. Zakochałam się w tych wszystkich strojach i...
Niby nie jest ze mnie sentymentalne dziewczę, jednak w swoim krótkim życiu oglądałam ten film już 5 razy i za każdym razem się wzruszam.
Polecam inne ekranizacje, adaptacje Jane Austen.
Knightley jako Elizabeth jest zbyt wychudzona. W filmie pominieto bardzo dużo ważnych wątków. Rozumiem, że jest ograniczony czas, ale Lydii czy pani Bennett jest stanowczo za mało. Poza tym posiadłość Bennettow wygląda jak chlopska chata-Darcy nawet by tam nie wszedł. Serial z Firthem i Ehle jest dużo lepszy.
Już dawno widziałem, ale lubię wracać do niego od czasu do czasu. Stara-swatka podbiła moje serce szczególnie, ale w zasadzie każda postać tam jest piękna. Jacy ludzie kiedyś byli kulturalni, jakie znaczenie miały słowa, których się używało - miło sobie przypomnieć.
Jestem nim oczarowana i zachwycona. Wspaniała historia o miłości, która mimo wielu
przeciwieństw jednak wygrywa. Ani trochę się nie nudziła. Gorąco polecam wszystkim na pewno nie
będzie to strata czasu :)
Mi osobiście przypadł do gustu, może ze względu na charakter głównego bohatera gdyż nie był banalny, naprawdę wierze , że można się w kimś takim zakochać. To całkiem inna opowieść miłosna i bardzo poruszająca. Daje do myślenia, czy warto iść tylko za głosem rozsądku i czy warto kierować sie uprzedzeniami i dumą....
Może powiem tak: pewnie to byłby niezły film, gdyby nie jednen drobiazg: tytuł. Mógłby się nazywać jakkolwiek, np. „Pierwsze wrażenia” i posiadać dopisek: „film LUŹNO nawiązuje do powieści Jane Austen” i wtedy nie miałabym pretensji.Ale ponieważ film nazywa się Duma i Uprzedzenie i aspiruje do miana adaptacji tej...