Knightley jako Elizabeth jest zbyt wychudzona. W filmie pominieto bardzo dużo ważnych wątków. Rozumiem, że jest ograniczony czas, ale Lydii czy pani Bennett jest stanowczo za mało. Poza tym posiadłość Bennettow wygląda jak chlopska chata-Darcy nawet by tam nie wszedł. Serial z Firthem i Ehle jest dużo lepszy.
Nie znam na tyle realiów historycznych, moje wrażenie podczas oglądania to wrażenie zasugerowania autentycznych plenerów, wnętrz i strojów, co w połączeniu ze zindywidualizowanymi typami fizjonomicznymi działało znakomicie.