Doczekałam się wreszcie aż historia polskich bohaterów znalazła swoje przełożenie na wielkich ekranach
To wazny kawalek naszej historii, dlatego dobrze, ze go w koncu zekranizuja. Nie rozumiem tylko, skad tyle szumu i juz powatpiewania w film, ktorego jeszcze nikt nie widzial...
Nikt nie mówi, że to źle. Chodzi o to, że polskie filmy do najlepszych nie należą, a 2 tygodnie wcześniej premierę ma film 303. Bitwa o Anglię - produkcji brytyjskiej. Nie ma szans, żeby polska produkcja jakością przebiła film brytyjski.
Chodzi mi o całokształt. Przed premierą w zasadzie żaden element produkcji nie wróży jej sukcesu. Zacznijmy od aktorów. Nie mam nic przeciwko obsadzie polskiego filmu, ale to nie są międzynarodowe nazwiska. W filmie brytyjskim jest jeden aktor znany na całym świecie - Iwan Rheon, Ramsay Bolton z Gry o Tron. Dalej, scenariusz - polski film ma się skupić na jakichś romantycznych wątkach, a produkcja brytyjska na wojnie. Osoby idące na film o formacji wojskowej bardziej wola film wojenny niż romantyczny. Budżet też powoduje swoje ograniczenia. W dzisiejszych sukcesy odnoszą nie filmy realistyczne, a te z rozmachem. Efekty specjalne będą niższej jakości lub będzie ich mniej - generalnie wyjdzie na to, że Jacek Braciak miał rację
Ale czy naprawdę koszt i rozmach efektów sa najważniejsze?..
Może facetów kręcę te wybuchy i pifpafy, dla mnie liczy się dobrze opowiedziana historia. 303 zrobiło robotę połowy RAFu, a w UK nikt o tym nie mówi, W Polsce to też nie jest mega znana historia.
Właśnie dlatego dobrze, ze ten film powstał. Tym bardziej, ze młodzież coraz gorzej zna historię... Czytać książek się nie chce niestety, ale wierzę, że do kina młodzi i bardzo młodzi ludzie pójdą. Te historie trzeba znać!
Historia to szkolny przedmiot. Kilku pasjonatów zawsze się znajdzie, kilka osób będzie chciało zapoznać się z konkretnym wycinkiem danych czasów, ale ogólnie rzecz biorąc jeśli chodzi o zainteresowanie leży to w gestii rodziców i nauczycieli. Jeśli młoda osoba nie jest zainteresowana to nie pójdzie na film odnoszący się do historii chyba, że to będzie całkowicie przypadkowe. Z drugiej strony nie ma co zwalać całej winy na młodzież. Jeśli nauczyciel czy rodzic powie coś ciekawego to jest w stanie zainteresować danym tematem, a potem to może przekształcić się w ogólne zainteresowanie historią. Nie ma co skreślać młodych, bo są młodzi. To prosta wymówka. Nie każdy taki jest.
Dobrze napisałaś, bo ciagle wymaga sie od szkoly (nauczycieli) , żeby zaprowadzali młodzież do kina na historyczne filmy, do teatrów itp. To rodzic powinien byc tym motorem, który buduje w dziecku pasję, chęc poznawania nowego i starego. Moim zdaniem, jesli ne szkoła to rodzice powinni sie wybrać z dzieckiem do kina
Historię trzeba znać, ale nie trzeba tworzyć mitów. Twierdzenie "kowalik8", że dywizjon 303 zarobił połowę roboty RAF-u jest takim mitem. Piloci dywizjonu 303 nie zestrzelili tysiąca niemieckich samolotów. Dywizjonowi przyznano 126 zestrzelen (z czego przynajmnieh 30 przypada na Czecha Frantiska i dwóch Brytyjczykow Kenta i Forbesa). Wynika z tego, że Polacy z dywizjonu 303 zrobili 5% roboty RAF-u - to też dużo. Z drugiej strony mamy tak wdrukowany w świadomość dywizjon 303, ze zapominamy, iż polscy piloci walczyli także w dywizjonach brytyjskich Np największy polski as Stanisław Skalski walczył w dywizjonie 501
OK, ale z tego co wiem - relacja osoby z premeiry - w drugim filmie (angielskim) jest pwiedziane, ze za mundury polskie płacił brytyjski rząd, czy wręcz osobiście dowódca, tymczasem z tego , co ja wiem, to polski rząd na uchodźstwie sponsorował nasze oddziały..
No własnie. Z tego co ja wiem to własnie polski rząd płacił za wszystko: samoloty, pilotów i benzynę, o czym w filmie nie ma mowy. A po wojnie nie zwrócono nam nawet ocalałych samolotów, za które zapłacił polski rząd na uchodźstwie.
Na końcu filmu brytyjsko-polskiego Dywizjon 303 Bitwa o Anglię podali, że 20 % zestrzelonych samolotów przypada na Polaków, a nie 5 %.
Czech miał 17 trafień a najlepsza polska jednostka to Polski Zespół Myśliwski znany jako ,,Cyrk Skalskiego '' ci piloci byli najlepsi .
"Cyrk Skalskiego" nie ma żadnego zwiazku z Bitwą o Anglię. Działał w 1943 roku w Afryce. Piloci tego zespołu zestrzelili 28 samolotów w 4 miesiące. To jednak znacznie mniej niż piloci dywizjonu 303 w Bitwie o Anglię.
Czytałem chyba wszystkie - dawno temu. Trzeba brać jednak poprawkę, że trochę fikcji w nich jest. Np. mimo najszczerszych chęci nigdzie nie znalazłem potwierdzenia opowieści, o ktorej pisze Arct w książce "Lot bez lądowania" poddanie się niemieckiej pilotki, choć nawet pada jej nazwisko.
Ale i tak miał lepsze pojecie niż my .A ja kiedyś spotkałam się z czymś takim ,że złapano jednego pilota na oszustwie dodawał sobie samoloty ,sprawa wydała się kiedy zaczęto zakładać fotokamery . Ciekawe kto to był ?A teraz zagadka mój ulubiony pilot to ten ,który oszczędzał papierosy i zawsze prosił o nie kolegów ,kto to był ?
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Skąd masz informację, że "303 robiło robotę za połowę RAFu"? Możesz się pochwalić?
dokladnie, nie ma co liczyc na powtorke z dunkierki, ale szczerze powiedziawszy, efekty specjalne zrobili na mnie naprawde ogromne wrazenie - bylo warto :)
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Wierze w naszą produkcje :) Moim zdaniem mamy świetnych aktorów, którzy juz rewelacyjnie spisali sie w historycznych produkcjach. Mamy świetny scenariusz oparty na książce. Zwiastun jest obiecujący. Edyta Górniak nagrywa piosenkę a ona jak spiewa do filmów to piosenki są hitem. Bedzie dobrze :) więcej wiary ;)
Ponieważ w ostatnim dwudziestoleciu jeszcze ani razu nie zrobiliśmy "rewelacyjnej historycznej produkcji", to sama wróżysz klęskę temu filmowi. A już tym, że jak Edyta śpiewa, to na kolana, to już przesadziłaś...
Na razie jeszcze nie widziałem, więc nie ocham, acham, ani nie psioczę - w przeciwieństwie do innych, którzy zobaczyli listę aktorów i wokalistów i mało nie odpłynęli... :-)
Marto Kowalczyk, zaistniałaś na Filmwebie 6 września tylko po to, by ocenić jeden film i dodać jeden komentarz. Czy to przypadek?
cześć
Mój komentarz dotyczył wpisu osoby która albo była częścią ekipy realizującej film albo totalnie odjechała na punkcie polskich aktorów i scenariuszy ;)
Wpis o historycznych produkcjach mógł co prawda dotyczyć starego Potopu ale intencja była zgoła odmienna. Baza w postaci książki miała potencjał ( scenarzyści nie dali rady ). Reżyser /producenci mieli kilka pozycji z których mogli czerpać ( min Pearl Harbor i wspomniana Dunkierka ) ale coś nie wyszło, bo film sprawia wrażenia poszarpanego i nie zaoferował nic co pozostało by w mojej pamięci po wyjściu z kina. Na tym tle raczej przeciętne aktorstwo Adamczyka wypada nie najgorzej, sceny walk też przy takim budżecie akceptuje ale trudno mi obronić drętwy romans, pocięte i wklejone wątki, odtwórcę Zumbacha, którego awanturnicza postać przerasta fikcyjnego Indiane Jones'a. Kolejny przykład to spłycona konfrontacja Urbanowicza i niemieckiego oficera
- za takie wykroczenia reżyser i scenarzysta powinni odejść w pokoju w którymś z samolotów a najlepiej w bombowcu ;).
W stanach casting odbywa/ł się przez łóżko i w efekcie aktorzy / aktorki sprawiają wrażenie wiarygodnych tak w scenach dla widzów 12+ jak i w innych rolach
- selekcja eliminowała osoby nie posiadające predyspozycji do tego aby wiarygodnie udawać i czuć potrzeby odbiorcy ( to luźny osąd piszącego dla zbicia napięcia w tym blockbusterze ). Mam wrażenie że u nas casting ma charakter barowo - towarzyski co w efekcie sprawia że bohatera na miarę Indiany Jonesa może otrzymać komediant. Na koniec, słaba ocena i opinia to wyraz dezaprobaty dla zmarnowanego potencjału nie wybitnej ale niezwykle ciekawej książki - historii grupki odważnych i szalonych facetów i w tym kontekście wpis o wierze w nasze produkcje i świetnych sprawdzonych w historycznych produkcjach aktorach mnie ruszył.
A co do kwestii gustu to pełna zgoda, sam jestem fanem wielu infantylnych - ale nie tej tym razem.
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Nie zgodzę się kolego ;) Już nawet patrząc po zwiastunie widzę większy potencjał w naszej produkcji, myślę, że Polacy przedstawią tę historię bez zbędnego ubarwiania, ale z przesłaniem i tak jak było w rzeczywistości...bo kto jak nie MY? ;)
Dokładnie, nadal nie pojmuje jak mogli wkleić dubbing do brytyjskiego aktora grającego Polaka, mało mamy zdolnych aktorów? Ciesze się z naszej obsady w "Dywizjon 303"
Popieram. Mimo, że lubię aktora z Gry o tron. Śmieszne...Jak pójdę do kina i zobaczę go na ekranie mówiącego po polsku, to chyba nie powstrzymam śmiechu. Moze sobie odpuszczę i poczekam na nasz "Dywizjon 303". Zapowiada się lepiej
szkoda, temat na prawdę ma potencjał na fajny film, mam nadzieje, że "Dywizjon 303" pokaże jak było naprawdę
Liczyłam na to, że dopasują tak ten dubbing, aby on nie raził widza, niestety w momencie kiedy aktor Iwan mówił po angielsku to miał totalnie inny głos niż wklejony dubbing.
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
i się okazało: że nasz polski film to kino najwyzszej klasy ;) niezmarnowany potencjal
racja! bardzo mi się podobał. chyba wybiorę się ponownie. a to nie jest mój ulubiony typ filmu.. zdecydowanie.
sie wzruszylem widzac ze KAZDA 10 leci od konta ledwo co zalozonego i TYLKO 1 ocena tego szajsu wlasnie :)
uuuuuu ale klakier, smutne ile dali? 2zl za wpis?
Serio? Widziałeś/aś zwiastuny obu filmów? Wiem, że to tylko krótkie urywki, ale nie żartujcie sobie, nasza POLSKA produkcja wypada dużo lepiej ;) Plus nie dubinngujemy aktorów :D
Prawda :) Jestem w szoku, ale naprawdę, polski zwiastun pokazuje o wiele wyższy poziom niz brytyjski. Ale czytałam, że nad efektami specjalnymi naszego, polskiego filmu pracowali ludzie pracujący na co dzień w Hollywood. Moze to i miałki argument, ale mimo wszystko świadczy o lepszej jakości. W każdym razie widać gołym okiem, gdzie są lepsze efekty. A przy walkach powietrznych to dosyć istotne.
Chyba najlepszym argumentem jest taki, że nasz trajler jest nasz, więc musi być superekstraordynaryjny.
Dla nas 303 to legenda (bardzo mocno nadmuchana - o ironio! - przez komunistyczną propagandę), a dla Brytyjczyków to jakieś peryferyjne wydarzenie w biegu wojny. I tak podchodzą do tego filmu.