Dawno takiej kupy nie widziałem. Wytrzymałem do połowy , dalej sie nie dało. Netflix, z którego zrezygnowałem kręci takie dziadostwo ze aż dziw bierze ze ktoś chce im płacić . O tym czymś którego filmem nienazwę , bo bym ublizył wszystkim innym filmom , nic , dosłownie nic dobrego powiedzieć się nie da. Dziw bierze ze cos takiego sie kręci i publikuje . Tu jeszcze widzę "krytycy" w postci Pani Korwin Piotrowskiej kilka gwiazdek dali. Czemu ? Nie chcę chyba wiedzieć .