Dziwię się tylu negatywnym opiniom. W filmie zostały doskonale odzwierciedlone atmosfera i humor panujące w pierwszej części. Jest dużo akcji, dużo fajnych efektów specjalnych, jest kopanie dupy kosmitom... zresztą na ten film idzie się do kina by zobaczyć jedno wielkie zniszczenie, a nie dramat kostiumowy o XVIII-wiecznej rodzinie szlacheckiej w południowo-wschodniej Anglii. Polecam. Brak tu tylko Willa Smitha :(