Dzień Niepodległości: Odrodzenie

Independence Day: Resurgence
2016
5,1 57 tys. ocen
5,1 10 1 56674
3,9 17 krytyków
Dzień Niepodległości: Odrodzenie
powrót do forum filmu Dzień Niepodległości: Odrodzenie

Pierwsza część też była pełna absurdów i żenujących dialogów, ale z sentymentu wysoko ją oceniłem. Na Odrodzenie nie jestem jednak w stanie spojrzeć pobłażliwym okiem. Nie oczekuję od tego rodzaju kina jakichś wzniosłych treści (Pacific Rim oceniłem wysoko, a przecież to też był w gruncie rzeczy głupkowaty film), ale tu reżyser nawet nie stara się dać z siebie coś więcej niż tylko efekty, które nie robią już takiego wrażenia jak w czasach, gdy wychodziła jedynka. Powiela za to te same błędy – patos i dialogi, po których człowiek ma ochotę wyłączyć dźwięk. A ostatni tekst doktorka wypowiedziany tuż przed napisami końcowymi przypomina żywcem wyjęty z jakiejś bajki dla dzieciaków. Rozumiem, że trzeba było zostawić sobie jakąś furtkę do następnej części, no ale to było zbyt niedorzeczne, nawet jak na tak niedorzeczny film ;) Wątek miłosny doktorka też o kant stołu potłuc. I nie chodzi mi o to, że był to wątek homoseksualny. Po prostu kompletnie nic to nie wnosiło. Tak samo jak zarywanie do Chinki przez jednego z pilotów czy napomknięcie o starym romansie Goldbluma z tą badaczką. Niestety nie dołączę do miłośników tej kontynuacji. Według mnie jeśli chodzi absurdalną nawalankę z kosmitami/potworami, to już lepiej odświeżyć sobie pierwszą część lub obejrzeć wspomniany przeze mnie Pacific Rim.