Właśnie straciłem 1h30m, aby przekonać się, że to był jeden z największych gniotów, jakie oglądałem... Gra aktorska na poziomie brazylijskich tasiemców. Burt patrzy jak banda szczyli zabija mu żonę, później chce zabić jego, a on wpada z nimi w gadkę, niczym dyplomata. Zabija z wyrachowaniem (debilnym) dwóch łebków,...
dzieciaki facetowi zabijaja zone a on se stoi i patrzy a pozniej z nimi dyskutuje ;q .pfff.... no żal..
co wam powiem to wam powiem ale wam powiem... lepiej oglądać taki remake niż taką kaszanę jak remake "piątku 13-go" gdzie macha się cyckami bez żadnego powodu a seks jest tak obrzydliwy że aż aseksualny. mimo wszystko sprawnie zrobiony. tylko co to za żołnierze w kukurydzy??????
Film jest slaby... Nawet bardzo, spodziewalem sie czegos duzo lepszego. Owszem kilka scen jest dobrych, dobrych jak na ten film. Jak dla mnie, nic zaskakujacego, zadnych efektow, slaba akcja, czasami zdjecia byly dobre ale to chyba tyle... 3/10 to max dla tego filmu.
Ale mimo tego i tak nieodradzam ogladania tego...
Remake filmu z 1984. Jadąc samochodem z narzeczoną Burton, potrąca małego chłopca. Chcąc zgłosić całe zdarzenie na policji, narzeczeni udają się do najbliższego miasteczka. Niestety gdy docierają do Gatlin okazuje się, że miasto jest opuszczone. Są to jednak tylko pozory bo trakcie przeszukiwania go, atakuje ich...
Na takie padaki ??
Przecież nie dość, że na podstawie książki Kinga (gwarancja kichy), to jeszcze dobrali aktorów którzy są chyba praktykantami.
Chociaż praktykanci szkoły aktorskiej byliby nominowani do oskara , w porównaniu z tymi beztalenciami.
Jakbym oglądał TVN'owski szpital...
Ale padaczka.
Miałem tylko zabić tą czarną mendę - żonę głównego bohatera (który też z kolei jest piz*ą)- która
została zamordowana zdecydowanie za późno.
Oceniając, względem gatunku, horror wyszedł im dobry. Nie jest fenomenalny, ale polecam obejrzeć ludziom, których odstraszają "mocniejsze" horrory.
Obejrzałam, nie było rewelacji, ale porównując do innych pozycji z tego gatunku trzyma poziom.
Film byl calkiem niezły, zwłaszcza że bardziej odwzorowujący opowiadanie Kinga niż film z 84. Tamten film był strasznie, ale to strasznie naiwny (dobre dzieci, happy end). Nie można zakładać że każdy remake jest zły! Przez Wasze oceny spodziewalam się totalnego, amatorskiego kiczu i miło zostałam zaskoczona.