To najlepsze okreslenie jakie usłyszałem na temat tego filmu. Nic dodać, nic ująć. Cały de Mille.
Nie zgadzam się z tobą. Piękny film, a DeMile wcale nie jest kiepskim reżyserem.
A ja z Tobą. Tośmy sobie konstruktywnie pogadali.
Co wam się w tym nie podoba?
Mnie to, czego doświadczył Styka, znany polski malarz/pacykarz. Kiedy malował obraz Chrystusa - z szacunku na klęczkach - objawił mu się tenże i rzekł był: "Styka, ty mnie nie maluj na klęczkach - ty mnie maluj DOBRZE!".