Śp. Zygmunt Kałużyński, polski krytyk filmowy, mawiał tak o Cecilu B DeMille:
"Miłośnik wielkich widowisk, wszystkiego co ogromne, a kiedy filmował swój film o Chrystusie, niemy KRÓL KRÓLÓW, obawiano się że ukaże nie 12 ale 24 Apostołów. Bo 12 to taka niepozorna liczba..."
Te słowa ukazują częściowo kim był ten wielki reżyser dla tamtej epoki. Wychowany w protestanckiej rodzinie, miał kontakt z Pismem Św od dzieciństwa. Dlatego jako dorosły mawiał: "Dajcie mi jakąkolwiek scenę biblijną, a ja ją wyreżyseruję"
Dowiódł tego talentu nie tylko przez DZIESIĘCIORO PRZYKAZAŃ, remake wersji niemej z 1923, ale również:
1. kapitalną KLEOPATRĄ (1934)
2. monumentalnym POD ZNAKIEM KRZYŻA (1932)
3. widowiskowym SAMSON I DALILA (1949)
4. poruszającym do dziś KRÓL KRÓLÓW (1927)
5. swoistym filmem KRUCJATY (1935)
Zmartwię cię, ale to nie do końca tak było. Poczytuję sobie właśnie leksykon filmowy na XXI wiek - Ekranizacje Literatury, jest to jeden z pięciu tomów, zawierający rozmowy pana Zygmunta i Tomasz Raczka na temat filmów. Musisz wiedzieć, że przy omawianiu "Ostatniego kusznia Chrystusa" Martina Scorsese znalazła się też wzmianka o filmach DeMille'a, bynajmniej nie schlebiano mu tam. Co prawda, pan Zygmunt zgodził się, że widowiska te były efektowne, jednakże nie przypisuje im walorów artystycznych. O "Dziesięciorgu przykazań" pan Zygmunt wyraził się: "nadęty, uroczysty, przeładowany, sztuczny spektakl."
Pozdrawiam
Obydwaj macie rację!
W tym miejscu nie mogę zgodzić się ze śp. Zygmuntem Kałużyńskim (którego zresztą uwielbiam). "Dziesięć przykazań" było napuszone, lecz wynikało to z konwencji tego typu wielkich widowisk. Tego żądała publiczność. A religijność DeMille'a nie ulega wątpliwości. Widać ją we wcześniejszych, wymienionych przez Franka, filmach. Zwłaszcza tzw. Trylogia Wiary, na którą składają się DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ (1923), KRÓL KRÓLÓW (1927)i POD ZNAKIEM KRZYŻA (1932) przemawiają z niezwykłą siłą, wyczuwalną nawet przez osoby niewierzące. Wystrzegajmy się pochopnych sądów. Wielkie widowiska również mogą być wielką sztuką!