Dziewczyna dla dwóch Forum

a i film fajny, idealny na wieczorny relaks

Sam film może i nie jest aż taki zły i wiem że to komedia ale aż taka ilość głupot w scenariuszu mnie trochę dobiła, mega naiwny, nie wiem może miałem zły dzień ale mnie ten film niczym szczególnie nie powalił a pod koniec już nudził ( za dużo głupot ) zresztą jakoś mega śmieszny to on też za bardzo nie jest, jedyny...

Fajny klimacik, dobre aktorstwo, śmieszne dialogi. Jedynie wątek sensacyjny nieco prymitywny. Cała reszta to rekompensuje. Zdecydowanie polecam dla polepszenia humoru:)

Patrice Leconte jest znany z tego że w orginalny i tylko jemu właściwy sposób portretuje uczucia subtelne i niewypowiedziane. Ubiera je w fabularne fatałaszki nieco odrealnione i groteskowe z subtelnym wyczuciem. W filmie "Dziewczyna dla dwóch" ta subtelność nieco go zawiodła i obrazując miłość ojcowską nie dość że...

Na początku trochę mnie ten film nudził.... Ale potem akcja się rozkręciła i było fajnie... Ale najbardziej w całym tym filmie denerwował mnie głos Paradis ....

Jestem ciekawa gdzie można zdobyć ten film... Bardzo chciałabym go obejrzeć, ale niestety nigdzie nie mogę go znaleźć, w internecie nie ma napisów więc ściąganie też nie wchodzi w grę. Jeśli ktoś mogłby mi coś doradzić, byłabym wdzięczna ;)

No cóż, obsada wspaniała, gra też. Sam film.... może trochę gorszy niż mógłby być, ale i tak dosyć fajny. Ogólnie rzecz biorąc - fajnie się ogląda.

mimo ,iż nie p

Nie przepadam co prawda za aktorskimi dokonaniami Vanessy Paradis, ale ta komedia jest całkiem niezła... Elementy sensacyjne tez robią swoje... No i oczywiście ważny jest udział duetu Delon-Belmondo - oni są doskonała okrasą do całej fabuły. Polecam, ale tylko mniej wymagającym... :)))

Film to zwyczajna, chwialmi zabawna komedyjka utrzymana w sojej konwencji, ale dałam jej punkt wyżej ze względu na parę świetnych aktorów: Jean-Paul Belmondo i Alain Delon`a. Są po prostu boscy.

Belmondo i Delon w parodii swoich filmow. Pare fajnych hasel, a poza tym to taka sobie komedyjka.

Oni byli rozkoszni, Delon i Belmondo... Znaczy się parodiowali sami siebie, trochę jak Jackie Chan w Godzinach Szczytu. Ta mała przy nich trochę gasła, ale nie ma się co czepiać. A ta scena ze skokiem bungee... posikałem się w majtki ze śmiechu. 200% realizmu, bo jak sam skakałem naprawdę, to ani rzygu, ani siku, a...

Najbardziej w tym filmie podobała mi się kolekcja samochów jaką nazbierał Belmondo. A poza ty lekka i spokojna komedyjka. Pozdrawiam !!!!!!!

fjna komedyjka swietne role dwoch wspanialych aktorow francuskiego kina ,swietna komedia dla calej rodziny ,super dialogii