Rozumiem podstawowy przekaz ale w tym filmie jest tyle niuansów, że 3/4 nie ogarniam - chyba jestem już za stary na takie filmy
Dla mnie głównie o to, że Will odnalazł radość życia dzięki Emmie. A ludziom o wysokiej wrażliwości często wydaje się, że muszą wytworzyć skorupę, niekoniecznie jest to prawdą.