Film jest udany, śmieszny, zabawny. Bardzo fajna rola Emily Blunt i Ruperta Grinta, ze względu na to, że nie spodziewałabym się go w takiej roli. Ogólnie do obejrzenia. : ) 7/10.
Mnie zaskoczył Martin Freeman, bo spodziewałam sie że w starczych filmach będzie miał taką sama maniere grania jak w Sherlocu i Hobbicie, ale jednak jeszcze nie:0 I ten usmiech ze sztucznymi zebiskami:) I Billy:)