Mnie ten film "zrył" psychikę i to nie na pięć godzin, ale już chyba na całe życie :) Uwielbiam go, jest absolutnie niesamowity. Widziałam go już kilka razy i zawsze odkrywam go na nowo. Cage świetny jak zawsze :) no i bardzo dobra rola Laury Dern. Pozdr

rzeczywiscie role sa swietne-bezdyskusyjnie. fabuła jest chyba w miare czytelna- w przeciwienstwie do np. zagubionej autostrady, w miare zrozumialy jest ten film. po prostu wciaga tak, jak pisalem;))) no i dlaetego chyba warto do niego czasem powrocic!!! pozdrawiam!!!

Tak, fabuła w miarę czytelna, ale po przeczytaniu jakiejś interpretacji tego filmu pochodzącej z czyjejś pracy mgr, z przykrością stwierdzam, że ja ten film "widzę" inaczej. Ale na tym chyba właśnie polega kino Lyncha, każdy może z filmu wyciagnac inne pzresłanie. On nie narzuca określonej wizji, sam twierdzi, ze niechętnie mówi o swoich filmach, bo ich interpretacja jest bardzo subiektywna.