Jak go interpretować? To jakaś wspólniczka mordercy, wymysł umysłu Aarona, czy może faktycznie siostra martwiąca się o brata, która nie wiedziała jeszcze, do czego dopuścił się już chory brat?
Raczej naprawdę siostra jakby współpracowała z josefem przedstawiła by się jako żona
Skąd pomysł, że współpracowała? Właśnie pomagała Aaronowi, powiedziała mu, że ma wyjść i nawet jak nie ma dostępu do samochodu, to żeby iść przed siebie. Wiedziała, że "jej brat ma problemy" - nie wiemy, czy wiedziała dokładnie o tym co robił, czy po prostu zdawała sobie sprawę z jego problemów - Josef prawdopodobnie odsunął się od rodziny, mogli o wszystkim nie wiedzieć. Ona akurat według mnie była najlepszym, co spotkało naszego bohatera, od tamtej pory miał co do Josefa poważne wątpliwości. Także uważam, że siostra był faktycznie po prostu siostrą, która martwiła się o brata i chciała pomóc Aaronowi.