Dwaj partyzanci, Stasek i Ondrej, przedzierając się przez góry do swoich, biorą do niewoli 16-letniego żołnierza niemieckiego. Żaden z nich nie jest w stanie go rozstrzelać, prowadzą go więc do sztabu. Ale sztab już nie istnieje. Wojna się skończyła, oddziały partyzanckie zeszły do miast, Niemcy się wycofali. W górach pozostały tylko niedobitki. Po drodze Ondrej zostaje ranny, zaczyna majaczyć. Stasek i Hans zanoszą go do pustego bunkra. W nocy zjawia się Verona, młoda kobieta z miasta, kelnerka - o lekkich obyczajach i mieszczańskich marzeniach. Powoli zawiązuje się między nią i Staskiem nić sympatii i porozumienia.