Cały film to kolejna część Transformersów, wraz z ich sztandarowym znakiem firmowym wymoczkowatym Shia LaBeouf!!!
Gładkie, nawet widowiskowe, aż dziw bo grają dwie pełnowymiarowe aktorskie gwiazdy (oczywiście Shia sobie podarujemy w tym towarzystwie) i na dokładkę jeszcze ze dwa "błękitne karły" @:-), a jednak wszystko od pierwszej do ostatniej minuty tak jak określiłem w temacie!!! Nic dodać nic ująć!
Generalnie:
najbardziej idiotyczne i odmóżdżone produkcje Marvela by się nie powstydziły tego tytułu.