Moim zdaniem lekka przesada z tak mocną krytyką. Faktem jest iż demon nie okazał się być wcale straszny, ale film na pewno nie jest nudny!! Śmiesznie troszkę bo mi właśnie ten film podobał się za to, że cały czas coś się działo na ekranie, a wszyscy piszą że jest strasznie nudny. Miłym zaskoczeniem również była dla mnie gra aktorska Izy Scorupco. Kiedy drugi raz oglądałem ten film okazało się, że nasza rodaczka dawała mnóstwo wskazówek co do tego, iż to ona jest opętana co przy pierwszym oglądaniu nie rzucało się tak w oczy. Nieco mi tym zaimponowała. Pomysł z zakopanym kościołem, mimo iż wcześniej użyty był całkiem ciekawy. Co do początkowej sceny to jest ona super!! Fajnie podkręca klimacik... szkoda w sumie że cała akcja filmu nie rozgrywa się w tych czasach. Mi się po prostu film podobał. Jest dobry.
Należy zrozumieć, że jeżeli chodzi o horror w dzisiejszych czasach filmowcy mają dużo problemów bo my starzy wyjadacze filmów grozy za dużo już widizeliśmy i ciężko jest nas już przestraszyć czymś innym niż gwałtownymi dźwiękami typu zbijanej szyby, odgłosu kroków czy milutko skrzypiących drzwi w ciemnym pomieszczeniu. Chodźby nie wiem jak ochydna byłaby twarz demona i tak wywołałaby jedynie uśmiech politowania na naszych twarzach... takie czasy... Ja ogólnie jestem zwolennikiem powrotu do gumowych masek, a zrezygnowania z komputerowego tworzenia potworów. Kiedyś horrory były po prostu lepsze... w dalszym ciągu milutko wspominam filmy typu "Demoniczny wiatr" (zna ktos oryginalny tytuł wszedzie szukam tego filmu) gumowe maski były super!!! PEACE!! Uff, aż się boje Waszej Polemiki :) narka