Nudny film przygodowy z elementami kiczowatego fantasy. Niestety zabrakło esencji oryginału czyli HORRORU. Reżyser jak i twórcy nie zrozumieli tematu źródłowego i elementy kościoła katolickiego zastąpili pogańskimi obrzędami i mało przekonująca hipnozą. Nic dziwnego, że pierwotnie wybrany Jon Voight, który jest katolikiem odrzucił rolę księdza w tym filmie, z uwagi na zatracenie istoty pierwowzoru. Reżyser sprawdza się w kinie dramatycznym i przygodowym. Niestety w starciu z gatunkiem jakim jest Horror poniósł sromotnie klęskę.