Ciężko go teraz ocenić. 20 lat temu zasługiwał pewnie nawet na 8, 40 - na 10. Teraz? Czułam się jakbym oglądała 'Straszny film'... Już nie straszy, nie jest realistyczny, jest przestarzały, momentami wręcz śmieszny. Być może nie potrafię go docenić ale nie umiem dać mu wyższej oceny tylko dlatego że jest stary, jest klasykiem no i wtedy nie było możliwości. Nie podobał mi się. Ale wygląd tej dziewczynki to masakra.
Kto mądrzejszy a kto nie to jest już tylko i wyłącznie Twoje zdanie :)
A słucham się wyłącznie swoich przekonań oraz swojej wiedzy.
Dla mnie był ciekawy,ale straszna była tylko scena ze zbieganiem po schodach przez Regan,ta początkowo wyrzucona.
Ja nie oglądałam w sumie jeszcze, ale po zdjęciach od razu przypominają mi się sceny ze Strasznego filmu.
no i szkoda, bo poprzez obejrzenie Strasznego Filmu jako pierwszego, Egzorcysta mnie osobiście.. śmieszył. mimo, że z reguły strasznie się boję horrorów. czuję olbrzymi niedosyt po tym filmie.
Ja też momentami miałem taką bekę, że ho ho. Szczególnie jak ta dziewczynka schodziła po schodach plecami do dołu. W tych czasach Egzorcysta wygląda jak Straszny Film.
momentami śmieszy? a przepraszam w których momentach Cię śmieszy? bo mam wrażenie,że pozamieniałaś sie na łby z którymś z przedszkolaków. Pewnie jesteś rozwydrzoną małolatą,która nasiąknięta jest jakimś współczesnymi gównianymi horrorami bez treści ale to już inna sprawa..Potrzebne Ci zapewne hektolitry czerwonej farby i odcinanie głów?
Te dzieciaki porównują Egzrocyste ze Strasznym filmem...Takie głupoty to idzcie sobie pisac na Waszym "fejsie"
Moim zdaniem krzyczenie "F*ck me", obracanie głowy o 360 stopni i chodzenie na czworaka z wykręconymi nogami były dość groteskowe i wyglądało to bardziej na parodię horroru. Z wiarygodnego źródła wiem, że osoby opętane zachowują się trochę inaczej, poza tym na wymienione wcześniej "akrobacje" nie pozwala budowa ludzkiego ciała. Chciałbym jeszcze dodać, że nie potrzebne mi są "hektolitry czerwonej farby i odcinanie głów". Według mnie przykładem wyśmienitego horroru jest "Sierociniec", którego nie można nazwać ani gównianym, ani groteskowym.
Ja jestem fanem Egzorcysty i nie zgadzam sie ze efekty są przesadzone...Natomiast przyznaje racje ze Sierociniec to bardzo dobry horror i chyba jeden z lepszych jaki oglądałem z ostatnich lat.
Też odebrałam to w sposób wrecz kiczowaty, dlatego nie mogłam się wczuć w ten film, nie przemówił do mnie.
tak, taak tak jestem pokoleniem lat '90 które nie potrafi dobrze ocenić filmu i tak dalej. Nie mówię że film jest zły, po prostu nie przemawia do osob mojego pokolenia i tyle.
Film jest raczej dla katolików bo do mnie takiego typu horror nie przemawia. Horrory oglądam nie po to żeby się przestraszyć tylko dla ciekawej mrocznej fabuły, bez żadnych wstawek religijnych.
"20 lat temu zasługiwał pewnie nawet na 8, 40 - na 10".
No raczej bez zmian - filmy w miarę możliwości powinno się oceniać zgodnie z ich epoką. To że potem z takiego filmu masowo zrzynano i motywy stały się schematem nie zmienia faktu że taki film był kiedyś dobry w tym co robił. Inaczej takie filmy jak "Nosferatu", "Frankenstain" czy "Dracula" trza by oceniać z góry jako kupy szajsu:).
"Teraz? Czułam się jakbym oglądała 'Straszny film'... Już nie straszy, nie jest realistyczny, jest przestarzały, momentami wręcz śmieszny. "
Ale kiedyś robił wrażenie. Trudno żeby coś co kiedyś wzbudziło pierwszy raz szok czy strach dalej to robiło. Pierwszy przykład z brzega - uwielbiam REC'a ale na jednej ze scen w postaci starej wrzeszczącej baby obecnie pękam ze śmiechu przy oglądaniu. Co nie zmienia faktu że jej pierwsze pojawienie wzbudziło we mnie pamiętaną grozę. Tak samo pamiętam jakie wrażenie wywołał Egzorcysta więc nie widzę sensu zaniżania.
A jak już to nie porównuj do "Strasznego filmu" tylko raczej do "Egzorcysty 2 i 1/2" żeby pozostać w temacie:).