Takich flejtuchów jak oni to próżno ze świecą szukać. Bud (Pauly Shore) i Doyle (Stephen Baldwin) naprawdę dokładają wszelkich starań, żeby pozostawić po sobie mnóstwo śmieci. Obaj panowie za nic mają ekologię, a w szczególności nie obchodzi ich, że ich własne dziewczyny są zagorzałymi obrończyniami środowiska naturalnego. Dziewczyny nie
Świetna komedia, jak zresztą chyba wszystkie, w których grał Pauly Shore. To pozytywny świr. Jak ktoś lubi komedie z lat 90 to koniecznie do obejrzenia bo jest klimat i humor (czasami obleśny, ale nie taki żenujący jak np. w serii "Straszny film" itd.). Najlepsza scena to jak dotarli do pomieszczenia z trującym...
Jak bylem dzieckiem to byłem fanem tego filmu! :D
Pisałem nawet po garażach farbą i sprayej "eko-jaja" :D
A Doyle był moim idolem, nawet sobie sobie zrobiłem taie dredy (z wełny) jak on miał, ubóstwiałem to po prostu :D
Teraz muszę jeszcze raz obejrzeć ;) Mam nadzieje że będę mieć tego samego lektora co na VHS...