pisane w podstawówce opowiadania typu „Dalsze losy Robinsona Cruzoe”
Twoje zdanie jeszcze mniej ciekawe, najpierw obejrzyj serial, a pozniej zabieraj sie za takie rzeczy fanie kina akcji.
Nieprawda,godne zakonczenie,spokojne,wywazone a czego oczekiwales?Od tego byl serial.
Ale co domknął ten film w kwestii Pinkmana? Wiemy tylko, że udało mu się dotrzeć na Alaskę i nic więcej. Jak sobie ułożył życie? Czy udało mu się zerwać z przeszłością? To są pytania o wiele ważniejsze, a na nie film nie odpowiada. Stoimy praktycznie w tym samym miejscu co po zakończeniu serialu.
Ewidentnie wolisz kino z gatunku fajerwerki i switelka, wiec daruj sobie kino z klimatem, bo z popcornem nie smakuje.
Nie wiem po czym wnosisz. Gościu, temat dotyczy filmu rozrywkowego, a ty dorabiasz do niego nie wiadomo jaką otoczkę, nazywasz religią i atakujesz tych, którzy mają krytyczne zdanie o filmie, dorośnij.
Lestat ma rację. O czym był ten film?
Serial skończył się na śmierci Walta i oswobodzeniu Jessego. Było oczywiste, że Jesse będzie poszukiwany i musi uciekać. To było jasne dla wszystkich. Po cholerę tworzyć pełnometrażowy film o tym, że Jesse jest poszukiwany i musi uciekać? Film, który trwa ponad dwie godziny i pokazuje perypetie Pinkmana od momentu oswobodzenia do momentu wyjazdu na Alaskę - i w tym momencie jest koniec filmu.
Połowę filmu zajmują retrospekcje (również nie wnoszące niczego ciekawego), a druga połowa to kulawe nowe mini-wątki, zaczynające się tylko po to żeby zaraz się urwać i żeby wypełnić jakoś dwie godziny (np. spawacze).
Co wniósł ten film do całej historii BB?
A po cholere mialby nie powstac, skoro BB to religia i kazda namiastka tego serialu dla fanow na wage zlota. Skoro gowno cie to obchodizlo, to po jaka cholere ogladalas?
A skąd miałam wiedzieć, że film jest niewypałem, zanim go obejrzałam, co? Oglądałam, bo liczyłam że jeśli twórcy decydują się na powrót do BB po pięciu (!) latach od zakończenia serialu, to znaczy że mają coś ciekawego do dodania do tej historii. Jednak nie.
Poziom Twojej wypowiedzi bardzo niski, ale skoro dla Ciebie wszystko z logiem BB to religia, to mnie to nie dziwi.