Do kina na "Elizabethtown" trafiłam całkiem przypadkiem. Właściwie było to duże zrządzenie losu, jako że nie przepadam za odtwórcą głównej roli, jednak w tym wypadku mam dużo dobrego do powiedzenia.... więcej
Poziom komedii romantycznych z roku na rok drastycznie spada. Nie chodzi o to, czy są one oryginalne, przecież zawsze kończą się tak samo. Rzecz w tym, że są coraz mniej śmieszne. Wyjątkiem od tej... więcej
Zimny, zimowy wieczór. Niektórzy samotnicy chętnie spędzają tenże czas w kinie na niezobowiązujących filmach. Wiadomo – jest wolne, więc trzeba się odprężyć, by później mieć siłę do podjęcia pracy na... więcej