najpierw zajmij się pisownią, a potem narzekaj na wspaniały film

"lepiej niech zostanie przy śpiewaniu" - Najśmieszniejsze jest to, że Madonna w tym filmie ciągle śpiewała:)

film zobaczyłam, szczerze mówiąc nawet nie obejrzałam go do końca, ale już mogę spokojnie stwierdzić, że nie gustuje w grze aktorskiej Madonny, tak samo zresztą jak i nie gustuje w jej śpiewie:)

musical niby biograficzny i o stosunkowo ciekawej postaci, więc powinien być interesujący, ale się zawiodłam niestety...