Wizualnie świetny, lecz scenariusz totalnie skopany.
Świetne efekty specjalne i gra aktorska, ale scenariusz oklepany niczym facjata Najmana. Oglądając film z łatwością przewidywałem co zaraz się stanie, ot taki "Król Lew" w wersji z małpami. Mimo wszystko dałem mocne 7.
Jak historia ma nie być oklepana, jak jest znana już od ponad 40 lat. Tutaj wprowadzili tylko trochę zmian i poprawek, ale ogólnie filmy z 2011 i 2014 bazują na "podboju planety małp" i "bitwie o planetę małp" z lat 1972 i 1973.
Zgadzam się z Wami. Tak jak pierwsza część miała coś w sobie tak druga mocno mnie rozczarowała. Dało się obejrzeć ale nic ponadto. I mimo, że początek był obiecujący to im dalej tym gorzej.
Dla mnie problem z tego typu filmami jest taki, że praktycznie opowiadają w kółko tą samą historię. Tu już nie pomagają świetne efekty specjalne, ani nawet przyzwoita gra aktorska. Wszystko jest niby ok. i jednocześnie wszystko na nic. Tak, że niestety zgadzam się z tym, że film to strata czasu. Jeśli ktoś przedkłada ładne widoki ponad opowiadaną historię pewnie dobrze się zabawi.
ja dałem 3 gwiazdki tylko za efekty reszta filmu jest na poziomie filmidła klasy nawet ni wiem jakiej. Bzdurne moment typu małpa na koniu i 2 karabinami, gary oldman wysadza w ataku samobójczym wieżę która w sumie nie spada i istna kalka fabuły z króla lwa.