Który to już raz widziałem "Facetów w czerni". Pamiętam jak na HBO pod koniec lat 90 wkółko to puszczali :) Jeden z moich ulubionych filmów z dzieciństwa :) Zawsze rozbrajały mnie sceny na testach, gdy Will Smith przesuwał stolik a tamci się gapili, a potem na strzelnicy z tą dziewczynką z podręcznikiem do fizyki kwantowej :) Postać Edgara (robala) też jest bardzo dobra. Aktor nieźle sobie poradził ze sztywniejącym ciałem po śmierci, a charakteryzacja rozkładającego się trupa też była dobra. Ogólnie zaj..... film :)