Byłam do filmu sceptycznie nastawiona z dwóch względów - Johnny nie wygląda jak Johnny powinien wyglądać, a na portalach filmowych ekranizacja dostaje same niskie noty. Rzecz w tym, że po obejrzeniu nie do końca rozumiem dlaczego. Owszem, są sceny, które nie do końca mi się podobają i kilka poprawek do scenariusza jak najbardziej wskazanych, jednak w ogólnym odbiorze film bije swojego poprzednika. Pokazano tutaj w naprawdę dobry sposób, jak czwórka zyskała przydomek fantastyczna i podoba mi się, że rozwleczono genezę zdobywania mocy i kontrolowania jej na 2/3 filmu. Nie jest to absolutnie minus, bo dzięki takiemu zabiegowi nie wyszło sztucznie.
Ogólnie rzecz biorąc - polecam, warto obejrzeć.