Nie spodziewałem się tak dobrego filmu, ale dubbing go po prostu psuje...
Byłem na urodzinach kolegi które były w kinie, ale w tym kinie i tak nie grają z napisami ;( (przynajmniej wtedy)
Nigdy nie pojme jak niektorzy wyzej cenia napisy niz dubbing badz lektora ja ich unikam jak tylko moge i jak mam film z napisami ogladam przez syntezator mowy wiadomo w kinie nie mam takiej opcji wiec czasami wole poczekac jak sie pojawi w sieci
Dubbing zamienia głosy aktorów i bardzo często daje to bardzo zły efekt. Prawie zawsze można zauważyć, że np. rozmawiają w Nowym Jorku, wokół masa ludzi, a tylko ich słychać. W kinie często też w słuchaniu przeszkadzają pozostali widzowie, a napisy widzisz, ale tak nie jest zawsze. Lektor jest OK, ale często zagłusza głosy w tle. Dla mnie najlepsze napisy, później lektor, a dubbingu unikam, bo jak pisałem na początku, psuje cały film.