Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale obejrzałem ten film i nie zobaczyłem w nim zupełnie nic dobrego. Wszystko infantylne i teatralne, pomysł na fabułę może i dobry, ale cały film to festiwal bzdetów i idiotyzmów, żadnych ciekawych dialogów, żadnej treści, no niczego, pustka aż wiatr huczy. Rozumiem, gdyby był...
Bardzo lubię i szanuję Luis de Funesa. Większość komedii z jego udziałem jest przezabawna. Jednak według mnie "Fantomas" to jeden z bez wątpienia najsłabszych filmów z jego udziałem (takie przynajmniej jest moje zdanie). Dlaczego tak uważam? Ponieważ film ten nie wywołał ani jednego uśmiechu na mojej twarzy. A już...
Przy dzisiejszych możliwościach technicznych można byłoby zrobić naprawdę efektowny film o
Fantomasie. Może na przykład Luc Besson mógłby się wziąć za ten temat ?
Mylène Demongeot:) piękna kobieta;) myśle, że dziś niewiele aktorek dorównuje jej urodzie
z tamtych czasów.
Uwielbiam filmu z Louis de Funèsem, ten film jest z 1964 roku wyobrazam sobie ze jak wchodzil do kin co to byl za przeboj...Po 56 latach dalej nie stracil swojej swietnosci!
Cudowny aktor, szkoda, że już nie żyje (w przyszłym roku będzie dziesiąta rocznica). Dacie wiarę, że wszystkie numery kaskaderskie zawsze wykonywał sam. Dla mnie najlepsza scena filmu to walka Fandora z gorylami Fantomasa-czułem się jakbym oglądał stare, dobre Bondy.
Uwielbim filmy z tym akorem.Poprosu te komedie jak na tamte czasy są świetne.Luis de Funes fajnie odgrywa role komisarza.
Jako dziecko w latach 70. uwielbiałem ten film. Dziś postrzegam to jako ostatni chłam i kicz. Niestety, niektóre filmy nie wytrzymują próby czasu i po latach stają się tylko żałosne...
Jako dziecko w latach 70. uwielbiałem ten film. Dziś postrzegam to jako ostatni chłam i kicz. Niestety, niektóre filmy nie wytrzymują próby czasu i po latach stają się tylko żałosne...
Niezłą wpadke zauważyłem - kiedy policjant goni samochód z fantomasem, dziennikarzem i komisarzem, samochód rozbija się, a potem fantomas wsiada na motor, a Funes z dziennikarzem.. też na motor, który wziąl sie znikąd