A gdyby powstała 2 część tego filmu: "Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa 2", zawierająca pozostałe wątki w książce tj. przeniesienie się w przyszłość i czasy PRL. Co o tym sądzicie?
Nie rozumiem, dlaczego nie nakręcili scen z czasów PRL-u. Nie byłoby z tym przecież problemu, dużo miejsc w Polsce wygląda kropka w kropkę. Zwłaszcza w Łodzi, w której mam szczęście/nieszczęście mieszkać.