PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1222}

Filadelfia

Philadelphia
1993
7,9 294 tys. ocen
7,9 10 1 293710
7,3 58 krytyków
Filadelfia
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Nie nienawidzę homoseksualistów, nie brzydzę się nimi, nie boję się podać im ręki. Ot, za wyjątkiem innej niż normalna* orientacji seksualnej, nie różnią się przecież niczym od osób heteroseksualnych. Za wyjątkiem niektórych prądów filozoficznych (islam, judaizm, chrześcijaństwo) homoseksualiści byli zawsze traktowani...

więcej

Boże, jak ta scena, kiedy Andy słucha i "opowiada" arię Callas jest piękna...I jej dalszy ciąg w domu Joe'go...W ogóle Hanks zagrał rolę Andy'ego nieziemsko. Zdecydowanie najlepsza w jego karierze!

6/10

ocenił(a) film na 6

Nie wiem czemu , ale ten film mnie jakoś nie urzekł . Nie wywarł we mnie kompletnie żadnych
emocji , ani tych pozytywnych , ani negatywnych . Gra aktorska była na bardzo dobrym poziomie
ale sama tematyka filmu do mnie nie przemawia . Być może nie zrozumiałem go na tyle dobrze , a
może po prostu nie jest w moim...

więcej

duzej, kochajacej, wspierajacej sie wzajemnie. relacje w niej oparte sa na wyrozumialosci, akceptacji i toleranci. chcialabym miec taka rodzine jak andrew:)

Piekne. Dla takich scen warto zyc.

"Filadelfia" jest niezłym filmem, choć można mu wytknąć kilka rzeczy, jednakże nie chcę recenzować ani opisywać tego dziełka, tylko podzielić się moimi przemyśleniami nt. protagonisty - Andrew.

Film przedstawia nam Andrew jako ofiarę - nieuczciwości, zakłamania, chamstwa, złośliwości i wszelakiego zła jakie...

Zawsze aktualny. Swietne role Hanksa i Washingtona. A w tle pobrzmiewają "Streets of Philadelphia"

Jak się nazywał piosenka do tego filmu z 1993 roku? A co do filmu ocenę mu obniżają "Prawdziwi Polacy i Katolicy".

Film zbyt dosłownie narzuca nam co mamy myśleć i po której stronie stawac. Nie pozostawia żadnego marginesu na własne przemyślenia. Prosta historia z przewidywalnym zakończeniem.

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

jak w radzieckich agitkach: młody bolszewik, wiadomo - dobry; stary kułak - wiadomo, zły. Udaje to niby zderzenie dwóch postaw, wymianę jakichś racji, ale w gruncie rzeczy konstrukcja prosta jak budowa cepa: żeby nawet najgłupszy widz nie miał wątpliwości, po czyjej stronie jest słuszność.

Tytuł...

ocenił(a) film na 9

to w Filadelfii ustanowiono konstytucję USA,której aktualne do dzisiaj artykuły i poprawki stanowiły szkielet zakończonego powodzeniem oskarżenia.A to dzięki ich umiejętnemu wykorzystaniu przez adwokata.Więc tytuł filmu jest - symboliczny.Według mnie otwarcie się Hanksa w scenie z opowiadaniem treści arii Callas to...

więcej

Joe. Pomimo swoich uprzedzeń, decyduje się pomóc Andrew. Robi to na początku tylko z powodu współczucia. Jest to też film o dzielnym człowieku- Andrew, który poświęca ostatnie chwile życia na walkę o sprawiedliwość. Ten film to nie propagandowy gniot, naprawdę porusza. Do homofobów i tak nie przemówi, chyba że... są w...

więcej

Znakomity dramat z Tomem Hanksem, który w pełni zasłużył na Oscara. Smutne ale prawdziwe.
No i ta piosenka Bruce`a "Streets of Philadelphia" do dzisiaj chodzi mi po głowie.

Widzieliście tą scene gdy Andrew przychodzi do biura Joego, czy ktoś mógłby lepiej się spisać w tej roli!

Justice broken

ocenił(a) film na 2
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Bardzo trudno komentować filmy podejmujące tematy kontrowersyjne. Osobiście mam mieszane uczucia jeśli chodzi o kwestię homoseksualizmu, ale ''Filadelfia'' mnie ujęła, dlatego postanowiłam się na jej temat wypowiedzieć Sam temat trafiony w dziesiątkę - rok '93, ogromna śmiertelność ludzi zakażonych HIV, chorujących na...

więcej

Jakie według was są najlepsze dramaty sądowe? Według mnie najlepiej z tego grona prezentuje się zdecydowanie "Filadelfia". A jaki według was jest najlepszy?

1. FILADELFIA
2. CZAS ZABIJANIA
3. LUDZIE HONORU
4. REGULAMIN ZABIJANIA

Nie oglądałem "12 gniewnych ludzi" ponoć dobry.

zdecydowanie bardziej przypadla mi do gustu rola Denzela moze dlatego ze byla bardziej wielowymiarowa

Moim zdaniem jedna z najlepszych piosenek filmowych w historii współczesnego kina,za każdym razem gdy ją słucham robi mi się gęsia skórka z wrażenia na całym ciele,coś pięknego.