Jak sądzicie, czym była ostatnia scena w filmie?
Na początku byłem pewnien, że to była stypa, ale teraz mam wątpliwości czy to nie były czasem chrzciny dziecka brata Becketta :)
Ooooo...nie wiem:) Może masz racje?Też po przeczytaniu twojego komentarza mam teraz wątpliwości czy to rzeczywiście był pogrzeb?Sama nie wiem teraz...
Zawsze myślałam, że stypa...
Kurcze, przegapiłam wczoraj, ale Zielona mila to też piękny film ;]
...który jest puszczany w telewizji jakieś 4 razy w roku :)
http://www.youtube.com/watch?v=vJ40uig4yFU - tutaj jest zakończenie filmu...
to byla stypa.. kazdy kto mial taka potrzebe zapalil swieczke (to tak zamiast znicza) u nas nie ma takiego zwyczaju ale w ten sposob oddaje sie hold na tego typu stypach. lub tez mniej powaznie np w 'ps: kocham cie' zamiast swieczek w ten sam sposob byly poustawiane pelne kieliszki;) poza tym film na koncu byl wspomnieniem dziecinstwa becketta i jego braci. gdyby to byly chrzciny na pewno wszyscy skupili by sie wokol dziecka a przynajmniej kamera (a tego akurat nie pamietam czy to dziecko bylo wtedy w ogole pokazane)
Dziecko było pokazane i była przy nim nawet duża grupka zainteresowanych nim osób. To mi właśnie zasugerowało że mogły to być chrzciny :)