Film prawie doskonały z nieśmiertelną piosenką chyba Springstina. Oprócz wymienianych na tym forum problemów AIDS, nietolerowania odmiennej orientacji Kałużyński zwrócił uwagę na coś jeszcze. Partnerem Hanksa jest latynos Banderas i tym sposobem, nie rzucając się bardzo w oczy, poruszona jest także kwestia nietolerancji rasowej. Świetni byli Hanks i Washington.