...mimo wszystko.Jest to film glownie o tolerancji-naprawde trafia w sendo,pokazuje jak czlowiek nabywa tolerancje.Kazdy z nas jest dobry w gadce ze tolerancja jest potrzebna bla bla bla....Ale gdy od nas wymaga sie namacalnej tolerancji to ciezko nam sie przelamac.Tak jak Washingtonowi-ten czlowiek symbolizuje cale nasze spoleczenstwo-a wlasciwie tylko tą tolerancujna czesc,ta ktora moze sie przelamac ale i tak na to potrzebuje czasu.Pozatym ten film,przynajmniej mi,dal do myslenia o tym jak zachowuje sie czlowiek,partner smiertelnie chorego.To jest niesamowicie ciezka sytuacja-tu nie jest to tematem wiec nie ma Banderas wiekszych problemow.Ale jak jest naprawde?Mi sie wydaje ze nie tak rozowo.Film,skoro tak potrafi wplynac na czlowieka musi byc czyms stojacym ponad przecietność...