w filmie nie ma nadmiaru treści, jednak wszystko jest doskonale zrozumiałe, trafia dogłębnie i porusza równie mocno. Nie potrzeba przesadnych mocnych dialogów, sam ból, jaki widniał na twarzy Hanksa przemawiał do mnie ze zdwojoną siłą... czułam to całe odrzucenie, ten brak akceptacji i zrozumienia... jestem pod wrażeniem. ZNAKOMITY