... o co chodzi w dialogu Laskowika i Smolenia przy budce telekomunikacyjnej?
Smoleń: - Aaa, to się nie pobiją. A nawet jak się pobiją, to się zadzwoni do tych ...
Laskowik: - A po co do tych? Do Sosnowca od razu.
O jakich "tych" jest mowa i co było/jest w Sosnowcu?
To była taka gra słów. Smoleń powiedział : "do tych" a Laskowik odebrał to jako "do Tych", czyli miasta Tychy w woj.śląskim, które leży po prostu jakieś 20 km od Sosnowca
Z racji, że nikt długo nie odpowiadał na moje pytanie, zadałem je na grupie pl.rec.film. Oto odpowiedzi: http://tiny.pl/tbnp [tiny.pl/tbnp]
Pozdr.
Laskowik i Smoleń nie grali inteligenciaków, więc ich dialog nie musiał być poprawny gramatycznie, tylko śmieszny.
kiciak100 ma całkowita rację. Mówiąc o Sosnowcu Laskowik zrobił aluzję do miasta z którego pochodził ówczesny pierwszy sekretarz KC PZPR Edward Gierek. Młodych ta gra słów nie bawi bo jak może bawić coś czego sie nie rozumie.