Tyle gwiazdek głównie dla pana Eryka Kulma, który jest naprawdę bardzo wiarygodny, a w polskim kinie to rzadkość. Jego rola jest naprawdę świetnie napisana i świetnie zagrana. Robert Więckiewicz nawet w epizodzie wymiata. Końcówka niestety nie dojeżdża, ale i tak cały film na duży plus. I międzynarodowa obsada mówiąca w swoich językach, a nie znowu gwiazdy M jak miłość udające, że są Niemcami, czy innymi Francuzami.