Fabuła mało lotna, jedynie całokształt taki thrillerowaty zasługuje na pochwałę. Jednak od strony technicznej jedna wielka bzdura. Skaner z faksu przesyłający dane ze scrollującego obrazu do iPod'a??? Co za idiotyzm. A jeszcze większy to wykonanie fotki ekranu komórką w rozdzielczości umożliwiającej odczyt wszystkich nuemrów kont :))))))
Natomiast szczyt idiotyzmu to GPS, który miał pies na obroży. Nie wymyślono jeszcze GPS-a, który działałby w pomieszczeniach zamkniętych lub pod dachem furgonetki.