Fisher King
The Fisher King
1991
terry g special show, dwie akcje - faktyczna i imaginacyjna - idą symultanicznie. jeszcze nie Kraina Traw, ale Parano już tuż tuż, a wszystko oblepione poezją rupieci..
ps. w oczekiwaniu na opus magnum terry'ego, film o don kichocie, który powinien postawić kropkę nad kropką nad i w tym temacie, o ile w ogóle...
Krótkim słowem wstępu, "Fisher King" jest piękną baśnią o przyjaźni. Nie rozumiem jednak kilku motywów:
1 Graal - dlaczego Parry upatrzył sobie dzban jakiegoś miliardera i dlaczego akurat jego zdobycie miało mu pomóc w poradzeniu sobie z przeszłością?
2. Królem Rybakiem jest Jack, z tego co rozumiem (źle...
ale w tym filmie jak dla mnie zagral koncertowo i lepiej niz williams, kiedy trzeba bezwzgledny rekin biznesu, nastepnie depresyjny paranoik, no i potem reszta historii - znakomita kreacja
Placzę gdy ogladam ten film -szczególnie wzrusza mnie miłość Perryego i Lidii oraz jego choroba i cierpienie
Tzn, cieżko filmu nie zrozumieć bo jego przesłanie jest proste jak konstrukcja cepa, narracja
reżyserska fatalna ( porownując do pozostałych filmów gilliama oczywiscie ).
Totalnie nie rozumiem zachwytu nad tym filmem - byl co najwyżej niezly 6/10.
Ktoś mnie oświeci co było tak dobrego w tym filmie, że zasługuje na...
ale w tym filmie jak dla mnie zagral koncertowo i lepiej niz williams, kiedy trzeba bezwzgledny rekin biznesu, nastepnie depresyjny paranoik, no i potem reszta historii - znakomita kreacja
Starałem się oglądać uważnie ale jednak pogubiłem się w tych paru kwestiach.
1.Dlaczego Jack Lucas zdecydował się ukraść tego Grala/Kielicha, czy miało to jedynie pomóc
Parremu w wybudzeniu się ze śpiączki?.
2.Czy historia z Gralem była tylko wynikiem choroby psychicznej Perrego czy też miała jakieś
logiczne...
Kolejny przykład filmu, w którym duetu nie sposób rozdzielić jakimkolwiek wyróżnieniem: wspaniała
gra JeffaB i RobinaW, dla nich samych można by to obejrzeć.
Film do udanych nie należy, owszem oryginalne podejścia kamery i ładne widoczki, jednak
to nie czyni z filmu dzieła.
Jak można do tak oryginalnego, bajkowego filmu, zastosować tak obrzydliwe, aplastyczne plakaty!
Już zapomnieliśmy, że plakat filmowy był kiedyś odrębną dziedziną plastyki, w której polscy artyści byli najlepsi na świecie.
historia sympatyczna i gdyby nie dobre oceny na filmweb, pewno bym wyłączyła po 15 minutach. Fajni aktorzy, lecz dużo dłużyzny i sporo przesadzonych scen. No nie porwało mnie
Bridges juz mnie nie przekona ze jest dobrym aktorem - jest niestety dosc slaby i jednostajny, na plus zdecydowanie Williams i Ruehl, film zdecydowanie wciaga choc jest troche nierowny.
Typowy film Gilliama i jeden z najlepszych. Mamy tu wszystko, do czego nas przyzwyczaił, piękne kadry, kostiumy i klimat. Dużo kolorów, nietuzinkowe postaci i wyciśnięcie ostatnich soków z prostego przesłania. Łatwo było ten film sknocić, bo scenariusz nie jest zbyt porywający, ale Gilliam zrobił z tego scenariusza...
