Film raczej o an(g)ielskim ćpaniu w które wpleciony jest zawód kibica.Z filmu uderza wszechogarniający kalejdoskop migawek sniffujących,grassujących ludzi.Jeżeli reżyser nie ma wizji filmu mieszając ćpanie z piłką nożną oraz głupawymi wątkami to wychodzi właśnie Football Factory.I niech wymyślą inną drużynę jako kozła ofiarnego.Debilne...
jesli mialbys choc ogledne pojecie o swiecie ktory ten film przedstawia to wiedzialbys ze cpanie (szczegolnie przed ustawka) to rzecz normalna wsrod hools !!! wiec jesli mial sie trzymac choc odrobine prawdy - tego zabraknac nie moglo! a wogole jak mozna krytykowac film o zjawisku ktorego sie kurwa nie zna ! ! ! cioty! A film sredni ale o niebo lepszy niz kobiecy green......