przed oglądnięciem tego filmu szczerze powiedziawszy nie widziałam problemu w "zadymach" i innego rodzaju bijatyk kibiców.
Zupełnie inaczej na to patrze gdy widze to w filmie na pozornie; przeciętych 20 / 30 letnich facetach. Wydaje się, że mają już poukładane w głowach a jednak..
Przemyślenia w pewnym momencie głównego bohatera zaczynają robić swoje i sami zastanawiamy sie czy warto..
Klimat, przyjaźń sport - pasja; po pewnym czasie,po upadkach i niepowodzeniach zaczynają zmuszać nas do refleksji.
Od śmierci przyjacieladziadka gł. boh. w filmie na stałe zagaszcza smutek (co powoduje dobitne przybicie.. :)
Film bardzo mi sie podobał i gorąco polecam wszystkim