Dzisiaj właśnie słuchałem podcastu o Powrocie do przyszłości, czyli innej serii Roberta Zemeckisa.
Więc jakby co to polecam się jako spec od najlepszego filmu w historii kina jakim jest Forrest Gump ; )
Ale także po prostu zachęcam Was do ocenienia mojego filmu z analizą tej przepięknej produkcji:
https://youtu.be/NTpwtCqy6RY
Albo film o samym reżyserze:
https://youtu.be/DVyZDZWr7jw
Ja z kolei zachęcam do przejrzenia głosów krytycznych na https://www.rottentomatoes.com/m/forrest_gump gdzie rzetelnie mówi się o kiczowatości tej bajki.
Choć film nie mam za zły, jak zignorować niczym reżyser Forresta trudniejsze kwestie ( prawdziwym bohaterem nie jest czasem Jenny, która jest tu postacią z krwi i kości a nie fikcyjny dyrdymał - Forrest? ), wychodzi ładnie oprawiona opowiastka familijna, która ma swoje ładne momenty. Ale drzewo życia - pod którą pochowano nieszczęśliwą Jenny ( czy ona naprawdę miała ochotę na związek z cofniętym, że do niego przylazła? ), lepsze było w samym "Drzewie życia".