PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=998}
8,5 1 milion ocen
8,5 10 1 1026709
8,0 99 krytyków
Forrest Gump
powrót do forum filmu Forrest Gump

Film jest naprawdę genialny, postać Forresta cudowna. Jednak...ta cała Jenny mnie strasznie denerwowała. Może o to chodzi, że patrzyliśmy na to trochę z punktu widzenia Forresta, który był człowiekiem prostym i kochał ją taką, jaką była. Ale nie było o niej żadnego wytłumaczenia, a ona sobie odchodziła i przychodziła...I jeszcze ten syn! Ile on mógł mieć lat jak go poznał? I co, od razu takie małe dziecko zaakceptowało jakiegoś obcego wcześniej mężczyznę? Ja bym się wkurzyła na tą Jenny. Ma dziecko i Forrest nawet o tym nie wie, bo ona sobie jak zwykle odeszła bez słowa. A co do filmu, to zdenerwowało mnie strasznie zakończenie. Film taki klimatyczny, a tu nagle jakaś tandetna muza i lecące piórko...Ech.

loulien

Czasem myślę sobie że może i dobrze że Forrest był mało kumaty. Dzięki temu nie domyślił się że Jenny go nie kochała, litowała się tylko.

ocenił(a) film na 8
loulien

To fakt, postać Jenny beznadziejna. Przychodziła do Forresta tylko wtedy, gdy go potrzebowała. Do tego ten wirus-przypuszczam, że to był wirus HIV. W związku z tym jestem ciekawa co z mały Forrestem...

ocenił(a) film na 10
loulien

A pamiętacie tę scenę, gdy Forest przynosi jej śniadanie do łóżka, a ona go pyta czy bał się w Wietnamie? I wszystko co następuje potem, do słów: "szkoda że mnie tam z tobą nie było" i odpowiedź Foresta: "byłaś, Jenny". Nie muszę oglądać filmu, samo wspomnienie tej sceny wyciska mi łzy. Sądzę że musiała być postać Jenny, żebyśmy wiedzieli jakim zajebistym gościem był Forrest. Zresztą, kto z nas nie marzy o takiej bezwzględnej, nie znoszącej kompromisów, a przy tym zupełnie bezinteresownej miłości?

ocenił(a) film na 10
JoseMorales

Nie mogę nic więcej dodać. Trafiłeś w samo sedno. Tylko taka miłość istnieje chyba tylko w filmie ...